Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego zielonogórskich strażaków w czwartkowy poranek, 3 grudnia, po godzinie 7:30. W ogniu stanęła suszarnia kukurydzy w Boryniu (gmina Czerwieńsk).
Do akcji zadysponowano zastępy straży pożarnej z Zielonej Góry oraz okoliczne jednostki OSP. Działania wspomagają też strażacy wojskowi z Czerwieńska. - Łącznie na miejscu pracuje 7 zastępów straży pożarnej - informuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Pożar został już zlokalizowany i nierozprzestrzenia się dalej. Trwa dogaszanie. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Godzina 9.40: - W sumie do obrony było 30 ton kukurydzy. Trwa dogaszanie, ale niestety ze względu na infrastrukturę obiektu pożar jest trudnodostępny. Strażacy zmuszeni zostali do wycięcia otworów w strukturze suszarni. Działania cały czas trwają - mówi st. kpt. Kaniak. W międzyczasie na miejscu zdarzenia pojawił się specjalny samochód służący strażakom do nabijania aparatów powietrznych.
https://newslubuski.pl/interwencje/9733-pozar-suszarni-kukurydzy-w-boryniu-pod-zielona-gora-w-akcji-7-zastepow-strazy-pozarnej.html#sigProIdc0ad8939b0
Fot. NewsLubuski.pl, KM PSP Zielona Góra
Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. Naczepa ciężarówki uderzyła w auto. Kierowca odjechał dalej