Wszystko wydarzyło się we wtorek, 15 grudnia, w godzinach popołudniowych. 17-letni motocyklista jechał po leśnej drodze gruntowej w pobliżu Trzebiela. Nagle z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn doszło do wypadku.
Na miejsce przybyły służby ratownicze. Niestety życia rannego 17-latka nie udało się uratować. Chłopak zginął na miejscu. Żarska policja pod nadzorem prokuratury bada wszystkie szczegóły i okoliczności zdarzenia.
"Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności"
- Jazda motocyklem to poczucie wolności i świetna zabawa, niestety często okazuje się niebezpieczna. Dlatego kierujący jednośladami muszą sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Podczas jazdy nie mogą zapominać o zagrożeniach, jakie mogą spotkać na swojej drodze - mówi kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach.
Mundurowi podkreślają, że należy pamiętać, iż jazda po śliskiej, czy nierównej nawierzchni wiąże się z ogromnym ryzykiem. Nigdy nie wiadomo, jak zachowa się pojazd po gwałtownym najechaniu na dziurę, konar drzewa, czy śliski kamień przykryty liśćmi.
https://newslubuski.pl/interwencje/9823-tragiczny-wypadek-pod-zarami-nie-zyje-17-latek-jechal-na-motocrossie.html#sigProId7e2439261e
Przeczytaj też: Zielonogórska policja w akcji. Kierowcy stracili prawa jazdy w Wilkanowie, Trzebiechowie i Drzonkowie