Sporo kłopotów przysporzył sobie motocyklista zatrzymany w Sulechowie. Mężczyzna nie miał prawa jazdy, ale wsiadł na jednoślad i ruszył w trasę.
Sytuacja miała miejsce w środę, 28 lutego. Patrol zielonogórskiej policji z Wydziału Ruchu Drogowego na ulicy Północnej w Sulechowie zatrzymał do kontroli kierowcę motocykla marki Suzuki.
To miała być zwykła kontrola drogowa. Szybko okazało się jednak, że czynności potrwają dłużej.
Jechał motocyklem. Nie miał prawa jazdy
– Kierujący motocyklem nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Motocykl został odholowany przez pomoc drogową – relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem, który rozliczy jego zachowanie. I tak obligatoryjnie dostanie on zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Motocykliści są już na drogach
– Motocykliści, korzystając ze sprzyjającej pogody, już pojawili się na drogach. Przygotujcie się do jazdy, bo kierowanie bez uprawnień kończy się sądem i zakazem prowadzenia pojazdów. Na wiosnę ruszają egzaminy w WORD na prawo jazdy kat. AM, A1, A2 i A, a w szkołach nauki jazdy rozpoczęły się już kursy – podkreśla podinsp. Barska.
Przeczytaj też: Plaga przeciążonych dostawczaków na S3. „Wszystkie były przeładowane” (ZDJĘCIA)