Chmura wałowa nad Zieloną Górą (ZDJĘCIA)

Najbardziej intensywne burze, zanim nadejdą i dokonają spustoszeń, wysyłają istotne sygnały, dzięki którym jesteśmy w stanie przed nimi się uchronić. Jednym z nich jest chmura szelfowa, której widok ma nas przerazić.

Na czele dzisiejszego frontu atmosferycznego fantastycznie uformowała się chmura szelfowa, potocznie nazywana wałem chmurowym. Wygląda na zbliżająca się potężną burze, a to tylko front z intensywnymi opadami deszczu.

Jest to charakterystyczny poziomy łuk utworzony z chmur zawieszony na czole u dołu chmury burzowej cumulonimbus. Wygląda jak falbanka i często kojarzony jest z obrazem apokalipsy. Niestety właśnie takie widoki mogą się pojawić po jego nadciągnięciu, ponieważ zdarza się, że przejściu chmury szelfowej towarzyszy gwałtowny wiatr, nazywany szkwałem.

W chwili, kiedy wał chmurowy znajdzie się nad naszą głową, podmuch wiatru może przekraczać nawet 100 kilometrów na godzinę. Po jego przejściu dociera już właściwa część chmury burzowej z ulewnym deszczem, gradobiciami, a nawet z wyładowaniami atmosferycznymi. Chmura szelfowa jest więc często ostatnim dzwonkiem do ukrycia się w bezpiecznym miejscu. Wytworzenie się tej chmury możliwe jest tylko wtedy, kiedy burza jest niezwykle aktywna. Tworzy się w wyniku działalności bardzo gwałtownych prądów powietrznych. Jej struktura i działanie w skutkach może przypominać falę uderzeniową po wybuchu potężnej bomby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *