Jajkami w KOD po słowach Prezydenta

„Chcę powiedzieć wyraźnie, nie zatrzymamy się, nie zatrzyma nas żaden jazgot…

a jeżeli trzeba to, mam nadzieję, że państwo przyjedziecie, albo zbierzecie i pokażecie swoją postawą, że właśnie takich rozwiązań i takiej polityki, która jest proobywatelska i prospołeczna, a nie powoduje rozwarstwienia społecznego, że właśnie takiej polityki chcecie”

Tak Prezydent Andrzej Duda komentował na samym początku spotkania protest, który zorganizowany został przez lubuski KOD. Przedstawiciele Komitetu okrzykami i muzyką,  utworem Konrada Materny „Czarny Walc” przywitali wczoraj (30.01) Prezydenta naszego kraju w Żaganiu.  Prezydent podczas spotkania z mieszkańcami zachęcał zebranych do „wyjścia na ulicę i wyrażenia swojego poglądu”. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Pod pałacem zebrała się liczna grupa mieszkańców Żagania, przeciwników KODu uzbrojonych w – dzięki Bogu świeże – jajka. Ucierpiały buty, kurtki, sprzęt nagłaśniający oraz kamera jednej ze stacji telewizyjnej. 

– Tak zachowywali sie zwolennicy dobrej zmiany. – informuje Patryk Nowakowski – Przed tym zdarzeniem osobiście zgłaszałem policjantowi, że jesteśmy atakowani i obrzucani jajkami, w odpowiedzi usłyszałem, że nic nie widzieli jak będa widzieć zwróca uwagę. Po chwili nasza koleżanka oberwała jajkiem, a kolejne uszkodziło kamerę, jednej z dziennikarek, która zgłosiła to policji. Po jej interwencji nagle pojawiło sie kilkunastu Policjantów oddzielających nas od zwolenników „Dobrej Zmiany”. W chwili wyjazdu z pałacu Prezydenta, grupa osób która wyszła z pałacu, byli tam jako zaproszeni goście, zaatakowała nas, doszło do przepychanek, ściszano nam sprzęt, probowano przeszkadzać gdy mówiłem przez mikrofon.