Przedstawiciele Vinci NeoClinic nakłaniali rodziny ciężko chorych dzieci do niesprawdzonych i drogich terapii, które miały odbywać się m.in. w Stanach Zjednoczonych. Część rodzin podzieliła się swoimi historiami z mediami. Teraz otrzymały one pisma od adwokatów Łukasza Mejzy, w których zwracają się do usunięcia informacji umieszczonych np. na portalach społecznościowych.
Wiceminister sportu wskazuje, że nie wysyłano żadnych pism przedprocesowych. - Żadnych pism przedprocesowych do rodziców nie było! Zwykłe kłamstwo! - napisał Łukasz Mejza na Twitterze.
Konferencja Lewicy w Zielonej Górze
We wtorek, 22 grudnia, przed biurem poselskim Łukasza Mejzy odbyła się konferencja prasowa posłanki Anity Kucharskiej-Dziedzic. Jak podkreślała, już po pierwszych doniesieniach medialnych Łukasz Mejza podpisał pełnomocnictwa dla adwokatów Macieja Zaborowskiego i Huberta Kubika. Następnie rozpoczęło wysyłanie pism przedprocesowych do rodzin.
- Matka chorej dziewczynki dowiedziała się, że materiał prasowy Wirtualnej Polski zawiera nieprawdę i szkodzi imieniu Łukasza Mejzy. Ponadto została poinformowana, że pisząc posty dotyczące swojej sytuacji, również robi to samo co dziennikarze, czyli kłamie na temat działalności Mejzy - mówiła Anita Kucharska Dziedzic.
Posłanka wskazywała, że adwokat zażądał usunięcia informacji o tym, co firma Vinci NeoClinic chciała zrobić jej i jej dziecku. - Chciała wydobyć od nich 1,2 miliona złotych na pozorowane leczenie - podkreślała.
"Prokuratura nic nie zrobiła w sprawie doniesień"
W trakcie konferencji Anita Kucharska Dziedzic zwróciła uwagę na działalność prokuratury. Doniesienia dotyczące Łukasza Mejzy złożyła m.in. sama posłanka oraz poseł Maciej Kopiec. Na taki czyn zdecydowała się także matka chorej dziewczynki.
- Prokuratura od miesiąca nic nie zrobiła w sprawie doniesień dot. oszustw przy zbieraniu podpisów. Nadal nic nie zrobiła z doniesieniem matki śmiertelnie chorego dziecka na owych trzech muszkieterów, którzy chcieli dorobić się na tej krwi, nieszczęściu i tragedii ludzi. Ziobro nie jest od tego, żeby ścigać tych, którzy są z nimi - mówiła Kucharska-Dziedzic.
Bezpłatna pomoc prawna dla rodzin
Posłanka Lewicy Anita Kucharska Dziedzic podkreślała, że rodziny nie zostaną bez pomocy.
- Dostałam kilkanaście deklaracji od adwokatów i radców prawnych, którzy pro bono chcą reprezentować osoby, które zostały poszkodowane przez Łukasza Mejzę i jego firmę. W imieniu Lewicy deklaruję, że posłowie mają otwarte dla was drzwi swoich biur poselskich - mówiła.
Kucharska-Dziedzic wskazała, że są osoby z województwa lubuskiego, a także okolic Warszawy i Wrocławia, które chcą opowiedzieć o swoich doświadczeniach z Vinci NeoClinic, ale boją się konsekwencji. - Nie obawiajcie się. Nie zostawimy was - podkreślała.
Przeczytaj też: Akcja KAS w Zielonej Górze i Nowej Soli. Firmy wystawiały fałszywe faktury (FILM)
https://newslubuski.pl/spoleczne/11880-firma-vinci-neoclinic-lukasza-mejzy-nietykalna.html#sigProIdcde608f014