Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała, że miejscowi strażacy nieustannie walczą z wieloma pożarami. W obliczu ataków wojennych część wyposażenia ulega uszkodzeniu, a kolejnego sprzętu po prostu brakuje.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak ogłosił zbiórkę sprzętu dla strażaków z Ukrainy. Wszystko po prośbie ukraińskich strażaków. W akcję zaangażowali się funkcjonariusze PSP i ochotnicy z całej Polski.
Pomoc dla Ukrainy - Strażacy przekazują samochód gaśniczy
Obojętni na apel nie pozostali m.in. strażacy z OSP Koźla (gmina Świdnica). Druhowie oprócz wyposażenia w postaci ubrań specjalnych czy węży pożarniczych postanowili przekazać swój średni samochód gaśniczy na podwoziu marki Star.
- Samochód został skarosowany w 2008 roku. Wyposażony jest w autopompę i zbiornik o pojemności 2500 litrów wody. Głównie wykorzystywaliśmy go do pożarów. Jest używany, ale w pełni sprawny - informuje Karol Równicki, członek zarządu OSP Koźla.
"Solidaryzujemy się z obywatelami Ukrainy"
Ochotnicy podkreślają, że przekazywany samochód został wcześniej zakupiony ze środków własnych OSP. - Wóz wraz z wyposażeniem ma wartość ponad 40 tysięcy złotych. Moglibyśmy go sprzedać i kupić nowy sprzęt, ale solidaryzujemy się z obywatelami Ukrainy - mówi Amadeusz Januszewski z OSP Koźla.
Dziś, 1 marca, wóz strażacki pojechał do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Zielonej Górze. Stąd już niebawem powinien wyruszyć w dalszą drogę na Ukrainę.
Przypomnijmy, że OSP Koźla posiada obecnie dwa średnie samochody gaśnicze. Ponadto na wyposażeniu ochotników znajduje się 27-metrowa drabina mechaniczna oraz samochód kwatermistrzowski.
Przeczytaj też: Pożar w Nowogrodzie Bobrzańskim. Zapaliła się sadza w kominie (ZDJĘCIA)