Tegoroczne Winobranie powoli się kończy. Dziś, podczas Korowodu Bachus oddał klucze do bram miasta. Uroczystość obserwowało prawie cztery tysiące widzów.
Po dwóch latach przerwy ulicami Zielonej Góry przeszedł barwny korowód. Uroczystość miała charakter historyczno-fantastyczny, w tym roku miasto obchodzi 800-lecie istnienia i 700-lecie nadania praw miejskich. Nie zabrakło Prasłowian, średniowiecznych wojowników, rycerzy, zamożnych mieszczan, pojawił się także August Grempler, założyciel winiarni przy ul. Moniuszki. Ulicami przemaszerowali aktorzy, tancerze, glinoludy, szczudlarze, szkoły, sportowcy i cała grupa winiarzy zgromadzonych w jednym miejscu. Nie zabrakło kierowców zabytkowych pojazdów, strażaków czy polskich – z Czerwieńska i amerykańskich żołnierzy.
Korowód podziwiali turyści z wielu miast Polski. Nawet tych, bardzo oddalonych od Zielonej Góry.
– Przyjechałam z mężem z Krakowa. Powód? Najlepsze wino w Polsce. Mamy już swoje ulubione ale nie zdradzę które – mówi Elżbieta Krawczyk. – Teraz czekamy na koncert Urszuli Dudziak.
Czytaj także: Akcja policji w Zielonej Górze. Zatrzymano kierowców pod wpływem alkoholu (ZDJĘCIA)