Ciężko chora 2-letnia córeczka strażaka trafiła do szpitala w Łodzi. Lekarze wykonują kolejne badania. Wyniki konsultowane są w klinikach z USA i Szwajcarii.
Wciąż trwa zbiórka pieniędzy na ciężko chorą 2-letnią Emilię Jęcz z Zielonej Góry. Malutka dziewczynka jeszcze kilka tygodni temu była w pełni sił, bawiła się z rodzicami, uśmiechała się do nich. Niestety obecnie niezdiagnozowana choroba, która rozwija się w główce dziewczynki sieje prawdziwe spustoszenie w jej organizmie. Lekarze wciąż nie mają pewności co do diagnozy.
Po szeregu badań, konsultacji i zaangażowania zielonogórskich lekarzy w sobotę podjęto decyzję o przetransportowaniu 2-latki do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki na Oddział Neurologii Rozwojowej i Epileptologii. W najbliższy wtorek lekarze planują wykonać punkcję lędźwiową, aby pobrać próbkę płynu mózgowo- rdzeniowego. W kolejnych dniach planowane jest badanie rezonansem.
Niestety stan 2-letniej dziewczynki jest poważny. – Emilia nie rusza prawidłowo rączkami i nóżkami. Coś w główce siedzi, ale co tak naprawdę narobiło tyle szkód… Próbujemy się tego dowiedzieć – pisze ojciec 2-latki, Łukasz Jęcz.
Wciąż trwa zbiórka pieniędzy
Czytaj także – Córeczka strażaka z Zielonej Góry ma guza mózgu. Ruszyła zbiórka pieniędzy!