We wtorek, 29 sierpnia z Zielonej Góry wyruszył pierwszy transport niebezpiecznych odpadów, które powstały w wyniku pożaru hali z materiałami chemicznymi w sołectwie Przylep. Miasto podpisało umowę na utylizację około 4 tys. ton odpadów w ciągu najbliższych 8 miesięcy.
Zobacz jak wygląda proces wywozu odpadów:
Odpady powstałe podczas akcji gaśniczej wyjadą w pierwszej kolejności
Obecnie trwa zbieranie odpadów, które powstały w wyniku prowadzonej w lipcu akcji gaśniczej. Wszystko gromadzone jest do specjalnych kontenerów typu mauser. Następnie kontenery ładowane są na naczepy ciężarówek i trafiają do stacji termicznego przekształcania odpadów w Ciepielówku.
- Trzeba przyznać, że nie wszystkie odpady uda się spalić termicznie, w związku z tym jest też podwykonawca całej tej usługi - podaje Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.
Odpady, które nie będą mogły zostać przekształcone termicznie trafią na certyfikowane składowisko odpadów niebezpiecznych w Koninie.
Czytaj także - Wypadek koło Zielonej Góry. Cztery osoby zostały poszkodowane (ZDJĘCIA)