Protesty odbyły się już w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie, Szczecinie czy Białymstoku. W poniedziałek Czarny Protest odbędzie się w Zielonej Górze.
- Każdy kto chce wziąć udział w naszym proteście powinien ubrać się na czarno - informuje Marta Thiele, współorganizator protestu - przynieście ze sobą pokrywki od garnków i łyżki, w celu robienia hałasu, oraz książki o tematyce popularno-naukowych, szczególnie w zakresie edukacji seksualnej, ciąży, opieki nad dzieckiem, celem edukacji społeczeństwa i polityków. Książki zostawiamy w Półce Na Książki przy ratuszu.
Protest rozpocznie się 17.30 przy Dużej Fontannie na Placu Bohaterów wypowiedzią Anity Kucharskiej-Dziedzic, Bogusi Burdy oraz Tatiany Sawickiej.
- Druga część to przejście w stronę ratusza przez deptak. - kontynuuje organizatorka - W tym czasie na przemian hałasujemy tym co przyniesiemy oraz słuchamy krótkich, dowcipnych definicji w tematyce edukacji seksualnych. Zanim wejdziemy na Stary Rynek planujemy rozdanie czarnych kartek. Pod ratuszem składamy przyniesione książki do Szafki na Książki, przy tej okazji jest wolny mikrofon i chętni będą mogli coś opowiedzieć o pozostawionych publikacjach. Na sam koniec spotkania podniesiemy w górę wcześniej rozdane czarne kartki.
Tego dnia ma się również odbyć całodniowy strajk ostrzegawczy kobiet polegający na wzięciu wolnego i niewykonywaniu tego dnia żadnych obowiązków - domowych czy służbowych. Wiele kobiet zdecydowało się wziąć urlop na żądanie czy urlop bezpłatny.
- Zachęcamy wszystkich, którzy jednak zostaną w pracy, do okazania solidarności poprzez wywieszanie czarnych kartek na drzwiach i w oknach w miejscu pracy, oraz ubrania się na czarno.- mówi Thiele - Rozumiemy po prostu, że Polska to nie Islandia i nie chcemy żeby ktokolwiek stracił pracę z powodu walki o swoje prawa.