Z Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 1 w Zielonej Górze był związany praktycznie od samego początku. Młodszy kapitan Arkadiusz Drozdek po ponad 20 latach służby postanowił przejść na emeryturę. Przez ostatnie lata pełnił funkcję dowódcy zmiany I.

Na pożegnanie z pożarnictwem koledzy z jednostki zafundowali mu zimną kąpiel w zbiorniku pełnym wody. Do wody wrzucał go też sam szef strażaków bryg. Rafał Konieczny, który pełni obowiązki Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze.

- Ostatnia służba, ostatni rozkaz, ostatni dzwonek. Mł. kpt. Arkadiusz Drozdek dziś pożegnał się z mundurem. Dziękujemy Ci Arku za lata wspólnej służby. To była ogromna przyjemność i zaszczyt pracować z Tobą. Dziękujemy i życzymy Ci wielu sukcesów i pięknego życia - czytamy na stronie zielonogórskiej straży pożarnej.

Arkadiusz Drozdek - mistrz pił i siekiery

Ryk potężnych pilarek, latające wióry, ostre jak brzytwa siekiery i trzask upadających kłód drewna - to sportowa codzienność zielonogórskiego strażaka. Arkadiusz Drozdek brał czynny udział w zawodach STIHL TIMBERSPORTS, czyli sportowym cięciu i rąbaniu drewna na czas.

Walczył z najlepszymi drwalami o indywidualne i drużynowe laury zarówno w Polsce oraz na świecie i to się udawało. W końcu tytuł Mistrza Polski zdobył aż 13 razy. Do tego należy doliczyć m.in. 6 miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w 2022 roku czy kolejno 5 i 4 miejsce w Drużynowych Mistrzostwach Świata w 2022 i 2019 roku.

Życzymy wszystkiego dobrego na emeryturze! ~ Redakcja NewsLubuski.pl

Przeczytaj też: Blokada rolników na granicy w Świecku. Autostrada A2 całkowicie zamknięta (ZDJĘCIA)