- Jako strażacy spotykamy się bardzo często z wypadkami i sytuacjami, w których zdrowie lub życie ludzi jest zagrożone. Wiedza, co zrobić, żeby pomóc, jest bardzo ważna. Od najmłodszych lat warto dzieci uświadamiać, że należy być wrażliwym i reagować, a my swoją akcją podpowiadamy, jak ta reakcja miałaby wyglądać - mówi Jarosław Intek, pomysłodawca akcji.
Strażacy jeżdżą po szkołach w powiecie nowosolskim i oklejają schody naklejkami z hasłami typu: GŁOŚNO ZAWOŁAJ O POMOC, ZADZWOŃ PO POGOTOWIE:112.
- Pełniąc stanowisko dyżurnego w straży pożarnej, wiem z doświadczenia, że dzieci często są świadkami wypadków i ich rola może być znacząca. Często wystarczy jeden telefon lub ocena stanu poszkodowanego i już można uratować komuś życie. Będzie nam niezwykle miło, jak dzieci wezmą do serca choć jedno z tych haseł. Nie oczekujemy pochwał, nagród, chcemy edukować dzieci i głęboko wierzymy w sens tej akcji - mówi strażak Adrian Gotter.
W Nowej Soli w 8 szkołach oklejono schody. Akcja dotarła także do szkoły w Kolsku, Siedlisku, Bytomiu Odrzańskim, Lubieszowie. Wkrótce strażacy zawitają do kolejnych szkół m.in. w Otyniu i Niedoradzu.
- Spotykamy się z bardzo przyjaznym nastawieniem dyrekcji w każdej ze szkół. Liczymy, że zawitamy do wszystkich szkół w powiecie nowosolskim, a niewiele ich nam już zostało - dodaje Jarosław Intek.
- To szlachetna akcja z bardzo prostym i jakże ważnym przesłaniem. Bardzo się cieszę, że strażacy dotarli z nią do mojej placówki. Po feriach na dzieci czeka niespodzianka i lekcja pomocy - mówi Beata Artwińska, p.o. dyrektora Zespołu Szkół w Lubieszowie.