Misiek rozgrywa teraz najważniejszy mecz w swoim życiu. Jego przyjaciele tak jak byli z nim w jednej drużynie na boisku tak i teraz go wspierają. Stawka gry jest wysoka, chodzi o zdrowie i życie.
Rodzina i przyjaciele 30-letniego Michała z Zielonej Góry robią wszystko by pokonać bardzo bardzo poważną chorobę z jaką przyszło zmierzyć się Michałowi. Koszt leczenia w niemieckiej klinice to ponad 100 tysięcy złotych.
– Michał to bardzo dobry chłopak, nigdy nie mieliśmy z nim problemów. Zawsze uczynny, pomocny, nigdy nie chorował, a tu nagle, zupełnie niespodziewanie nowotwór. Choroba postępuje w ekspresowym tempie. Przez ostatnie 2 miesiące Michał schudł 15 kilo, co eliminuje go z podstawowej formy leczenia w onkologii jaką jest chemioterapia. Walczymy i wierzymy – mówi tato Michała, Ryszard.
– Organizujemy w piątkowy wieczór mecz, na który bilet wstępu jest cegiełką w cenie 20 złotych. O godz. 19.00 rozpocznie się mecz piłki nożnej, a do drużyn zapraszamy chętnych, można się jeszcze zgłaszać. Po meczu odbędą się licytacje m.in. gadżetów Falubazu z autografami, piłki do rugby od Watahy Rugby Club Zielona Góra, voucherów do salonów kosmetycznych, z których dochód przeznaczony będzie na leczenie mojego brata – mówi Joanna.
Rodzina i przyjaciele Michała liczą na Państwa obecność i wsparcie. Spotykamy się na boisku MOSIR-u przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze.