60% strażaków umiera na raka… Brzmi szokująco? Wśród strażaków z całej Polski problem zauważyli m.in. ochotnicy ze Świdnicy pod Zieloną Górą, którzy przeprowadzili szkolenie z zakresu profilaktyki nowotworowej.
Sobota, 21 grudnia, upłynęła w jednostce OSP Świdnica pod znakiem szkolenia „#zdrowy_raKtownik”. To nic innego niż warsztaty z zakresu profilaktyki nowotworowej dla strażaków. Warsztaty przeprowadzono dwukrotnie. W pierwszym udział wzięli członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, natomiast kolejne należało już do strażaków, którzy wyjeżdżają do akcji ratowniczo-gaśniczych.
– Łącznie blisko 20 osób poświęciło ponad godzinę tematyce zabezpieczenia własnego zdrowia w trakcie działań oraz profilaktyce nowotworowej. Ratownicy dowiedzieli się m.in. jak w bezpieczny sposób ściągać aparaty powietrzne i ubranie bojowe. Ponadto poruszony został temat częstości prania ubrania specjalnego. Dzięki szkoleniu wiemy, że wszyscy mamy w tym kierunku jeszcze wiele do zrobienia! – podkreślają strażacy.
Szkolenie przeprowadził dh Patryk Sós. Przedsięwzięcie zorganizowane w ramach zadania „Doposażenie OSP w Świdnicy w środki ochrony indywidualnej i sprzęt ratowniczy” zostało współfinansowane ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.
Dodatkowo podczas wydarzenia zaprezentowany został sprzęt zakupiony przez OSP Świdnica ze środków UMWL. – W ramach dofinansowania zakupiliśmy ubranie specjalne oraz rękawice pożarnicze i kominiarki z odpornego materiału PBI, który znacznie chroni przed wysokimi temperaturami i ogniem. Trafiły do nas także latarki kątowe oraz akcesoria do radiotelefonów – opowiadają druhowie.
Nowotwory wśród strażaków
W wyniku badań prowadzonych na całym świecie potwierdzono, że ryzyko nowotworów wśród strażaków, jest dużo większe niż u reszty społeczeństwa. Okres rozwoju raka potrafi osiągnąć nawet 25 lat. Oznacza to, że objawy mogą się pojawić już na emeryturze, albo w wypadku strażaka-ochotnika, gdy ten już nie uczestniczy czynnie w działaniach.
Fot. OSP Świdnica