Osoba objęta kwarantanną? Medycy otrzymają informację z systemu. Czy się sprawdza?

Dodatkowe narzędzie w Państwowym Ratownictwie Medycznym. System po analizie danych zebranych przez dyspozytora automatyczne poinformuje zespół, czy pod tym adresem przebywa osoba objęta kwarantanną.

W Lubuskiem wszystkie zlecenia wyjazdów z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gorzowie Wielkopolskim wpływają do zespołów ratownictwa medycznego drogą elektroniczną na służbowy tablet. W piątek, 3 kwietnia, w systemie SWD PRM do dyspozycji medyków oddano nowe narzędzie, które ma zwiększyć ich bezpieczeństwo.

– Podczas zbierania wywiadu medycznego System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego automatycznie wskazuje, że adres miejsca zdarzenia to lokalizacja, w której przebywa osoba objęta kwarantanną. Takie ostrzeżenie otrzymuje zarówno dyspozytor, jak i kierownik zespołu. Dzięki tej informacji zespół może zastosować wszystkie procedury związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w związku z epidemią Covid-19 – czytamy na stronie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Funkcjonalność wprowadzona w kilka dni

Prace nad nowym narzędziem w SWD PRM od momentu zdefiniowania wymagań do wdrożenia odbywały się przez całą dobę. Łącznie inżynierom Krajowego Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego oraz podmiotom współpracującym zajęło to 3 dni.

– To kolejne narzędzie wspierające w walce z wirusem. Dane o lokalizacji, w której przebywa osoba objęta kwarantanną są pobierane z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia – informuje LPR

Czy system się sprawdza?

Odpowiedzi na pytanie o funkcjonowanie nowej funkcji poszukaliśmy na znanych stronach w środowisku medycznym. – Wezwanie. Uwaga kwarantanna. Wielkie zdziwienie pacjenta, który twierdzi, że wmawiamy mu kwarantannę. Dyspozytor szybko wyjaśnił, że kwarantanna jest u sąsiada. Po prostu życie – pisze pan Robert. Z podobną sytuacją spotkał się pan Aleksander. – Są błędy w adresach. Na miejscu okazało się, iż osoba znajdująca się w kwarantannie jest w innym miejscu, niż widnieje na tablecie. Radzę i tak to weryfikować – podkreśla.

Dodatkowo pan Tomek zwrócił uwagę na łamanie zakazu kontaktowania się. – Lepsze to niż nic, ale same kwarantanny są łamane i dochodzi do kontaktów. Najlepiej podejrzewać każdego jako zakażonego koronawirusem i stosować minimum ochrony! Przekonałem się o tym na własnej skórze! – napisał.

Przeczytaj też: Pożar stacji benzynowej w Wilkanowie pod Zieloną Górą. To podpalenie (ZDJĘCIA)