- To niesłychanie ważny projekt w zakresie bezpieczeństwa i wsparcia krajowego systemu ratownictwa przeciwpożarowego. I jest to kolejny projekt w tej edycji RPO. W regionie od lat stawimy na bezpieczeństwo, dlatego partnerstwo gmin jest niesłychanie ważne – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak podczas uroczystego podpisania umowy.

OSP Mościce, OSP Połęcko, OSP Bytnica, OSP Siedlisko, OSP Trzciel, OSP Bledzew, OSP Białków, OSP Dobiegniew, OSP Słońsk, OSP Rogoziniec, OSP Stare Strącze, OSP Czerwieńsk, OSP Pomorsko, OSP Małomice, OSP Konin Żagański, OSP Trzebiel, OSP Jasień i OSP Lipinki Łużyckie – to do tych jednostek trafi sprzęt do prowadzenia akcji ratowniczych i usuwania skutków katastrof, zakupiony w ramach wsparcia RPO L2020.

Łączna wartość projektu to 14,6 mln zł, z czego 11,2 mln zł to unijne dofinansowanie. To jednak nie pierwszy tego typu projekt OSP, który otrzymał wsparcie. – Wcześniej, w ramach LRPO, który osobiście nadzorowałam wspólnie z INTERREGIEM zakupiliśmy 35 pojazdów – podkreślała marszałek Polak. - W ciągu 15 lat obecności Polski w UE jednym z największych beneficjentów są właśnie strażacy – zarówno ochotnicy, jak i zawodowi – dodała.

Za przyznane dofinansowanie na realizację projektu dziękowała Elżbieta Olga Polak – dyrektor Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP. - To czwarty projekt, który realizujemy na rzecz ochotniczych straży pożarnych, w ramach którego kupujemy samochody. Wcześniej były też projekty związane ze szkoleniami i zakładaniem centrów internetowych. Jednak teraz spełniamy największe oczekiwania strażaków ochotników, czyli właśnie zakup nowych samochodów. Jest to nasze podziękowanie dla nich za to, że społecznie stoją na straży bezpieczeństwa mieszkańców województwa lubuskiego – wyjaśniła.

Za wsparcie dziękował także Edward Fedko - Prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP Województwa Lubuskiego. - Jako oddział wojewódzki posiadamy strategię rozwoju do roku 2022, która pozwala nam skutecznie sięgać po środki wsparcia z UE. Ale nie byłoby tych zakupów, gdyby nie przychylność samorządu województwa, bo to nie tylko środki unijne. Realizowaliśmy także bowiem projekt bezpieczny strażak, gdzie samorząd dopłacał 50% do umundurowań. Samym sprzętem nic się nie zrobi. Tu musi funkcjonować człowiek dobrze zabezpieczony i posiadający umiejętności – wyjaśnił.

W ciągu 15 lat do lubuskich jednostek trafiło łącznie 100 nowych samochodów.

Jak podkreślał senator Waldemar Sługocki, to wsparcie dla OSP ma wielkie znaczenie dla mieszkańców miast i miasteczek regionu. - Warto podkreślić, że Unia jest wszechobecna i od momentu wstąpienia Polski do UE, tutaj na polsko-niemieckim pograniczu możemy realizować wiele ważnych projektów. Zdajemy sobie sprawę, że straż pożarna, to nie tylko krajowy system ratownictwa medycznego, ale także wiele funkcji ważnych z punktu widzenia małych miasteczek i małych środowisk – mówił. Zaznaczył jednocześnie, że Lubuskie jest jedynym z nielicznych regionów, gdzie zadania OSP realizowane są w sposób systemowy. - Nie wszystkie województwa w Polsce mogą poszczycić się tym, że mają takiego szefa OSP, który myśli w sposób systemowy i skutecznie nabór po naborze przygotowuje projekty, a by sukcesywnie każda z gmin otrzymywała wsparcie i wpisywała się w system – wyjaśnił. Jak zaznaczył członek zarządu Marcin Jabłoński, Lubuskie jest także liderem w kraju w realizacji projektów związanych z bezpieczeństwem. – W tym 15-leciu członkostwa Polski w UE jest liderem i pionierem w zakresie realizacji projektów w obszarze bezpieczeństwa w skali kraju. Ten lubuski wzór przyjął się i był naśladowany w innych regionach - podkreślał.

Źródło: lubuskie.pl