Lider Wiosny Robert Biedroń w swoim przemówieniu do mediów nawiązał między innymi do odmownej decyzji wiceprezydenta miasta Krzysztofa Kaliszuka odnośnie wjazdu Winobusu na plac Bohaterów. - Zakazano nam obecności 5 lutego. Jesteśmy na placu Bohaterów, symbolicznym dla Zielonej Góry, który jest reglamentowany. Są bohaterowie, którzy mogą tu być i są bohaterowie, którzy nie mogą tu być. Zawsze myślałem, że Zielona Góra jest gościnnym miastem, że znajdzie się tu miejsce dla każdego. Jak widać, prezydent zaczął od reglamentowania takiego miejsca - mówił.
Szef partii wspólnie z dr Anitą Kucharską-Dziedzic, startującą do Parlamentu Europejskiego z listy Wiosny, wygłosił swoje postulaty. - Przyjeżdżamy z dobrymi nowinami. Przywozimy wiosnę, radość i optymizm. Jesteśmy tu, aby pokazać miasta średniej wielkości, ich potencjał oraz problemy, z którymi muszą się zmagać. Jesteśmy w Zielonej Górze, ponieważ to miasto jest przykładem tego, czego nie zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, a obiecało, że zrobi. W 2017 roku miało powstać między innymi 5 nowych bloków i 100 nowoczesnych mieszkań, jest 2019 rok i nikt takich mieszkań nie zobaczył. Obiecano także, że Odra będzie w końcu miała czwartą klasę żeglugi śródlądowej, co się okazuje, jest ona głęboka na pół metra - podkreślał.
Na zakończenie działacze partii przeszli się po zielonogórskim deptaku oraz wykonali pamiątkowe zdjęcie przy pomniku Bachusa.
https://newslubuski.pl/spoleczne/6605-robert-biedron-i-wiosna-w-zielonej-gorze.html#sigProId5a67ee2270