Stara zagroda to wyprawa w przeszłość, podczas której mogliśmy przyjrzeć się codziennemu życiu przodków oraz uczestniczyć w wiejskich zabawach. Na szczególną uwagę zasługiwały instalacje przywołujące prace gospodarskie i zawody ginące, m.in. szatkowanie i kiszenie kapusty, wyrabianie garnków, młócenie i mielenie ziarna. Była też starą pralnia, podkowiarnia, gałganiarnia i mydlarnia, a nawet wychodek. Najmłodsi mogli uczestniczyć w dawnych zabawach (strzelanie z procy, walka na worki, gra na piłach, koniki na biegunach), korzystać ze starych huśtawek, kręgielni, a nawet drewnianej siłowni i roweru.
Niestety w niedzielę, 15 września podczas trzeciego dnia festiwalu przepiękny, misternie wykonany rower zginął w "tajemniczych" okolicznościach.
O pomoc w znalezieniu nietypowego roweru zgłosił się Lubuski Teatr. - Prosimy Państwa bardzo o udostępnianie tej informacji we wszystkich możliwych miejscach. Mamy nadzieję, iż odnajdziemy "zgubę" i wagabundowy rower znów sprawiać będzie radość dzieciakom - informuje LT.