Antysmogowy dron już wykonuje pomiary w podzielonogórskiej gminie Świdnica. Bezzałogowy statek powietrzny wyposażony jest m.in. w specjalne czujniki pyłów PM 2,5 i PM 10, które są najbardziej szkodliwe ze wszystkich emitowanych do atmosfery. To one powodują m.in. nowotwory. Operator urządzenia podlatując pod konkretny komin może szybko określić ich zawartość w dymie.
- Poza podstawowymi wskaźnikami zanieczyszczeń umożliwia również wykrycie substancji, których występowanie może wskazywać na spalanie lub współspalanie odpadów - czytamy w komunikacie gminy.
Kary dla mieszkańców
Takie loty zwykle wykonywane są w obecności strażnika gminnego. Gdy ktoś zostanie złapany na tzw. gorącym uczynku może zostać pouczony lub otrzymać mandat w wysokości 500 złotych. Sprawa może też zakończyć się w sądzie, który ma możliwość nałożenia kary nawet do 5 tysięcy złotych.
Loty pomiarowe wykonywane są w różnych porach dnia. - Na pewno pojawi się on w każdej miejscowości w gminie. W sumie przewidzianych jest 15 takich lotów z pomiarami - informuje Urząd Gminy Świdnica.
Palenie śmieciami powoduje pożary kominów
To, czym palimy jest bardzo ważne. Gdy wrzucamy do pieca węgiel słabej jakości, odpady lub mokre drewno w kominie gromadzi się sadza. Później bardzo łatwo o jej zapalenie. Takie pożary są o tyle niebezpieczne, że ogień w każdej chwili może przedostać się na dach, a potem rozprzestrzenić się po całym budynku.
Przeczytaj też: Sezon grzewczy w pełni. Strażacy wyjeżdżają do pożarów sadzy w kominach. Jak zapobiec? (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/spoleczne/9698-gmina-swidnica-dron-do-walki-ze-smogiem-sprawdzi-kto-pali-smieciami.html#sigProIdb097ff3a88