W niedziele, 24 lipca punktualnie o godzinie 14 na stadionie żużlowym w Gnieźnie rozpoczęły się zmagania Aforti Start Gniezno ze Stelmet Falubaz Zielona Góra. Faworytami spotkania była drużyna gości z Zielonej Góry. Niestety oczekiwania zostały brutalnie zweryfikowane w ostatnim biegu!
Falubaz Zielona Góra pojechał swój ostatni mecz w rundzie zasadniczej. Drużyna zielonogórzan rywalizowała z Aforti Start Gniezno, najsłabszą drużyną w tabeli eWinner 1. Ligi. Był to mecz rewanżowy, poprzednio na W69 w Zielonej Górze drużyny zremisowały.
Spotkanie w Gnieźnie od początku zapowiadało się bardzo ciekawie. Poziom był niezwykle wyrównany, jednak przez większą część meczu na prowadzeniu był Stelmet Falubaz Zielona Góra. Sytuacja odwróciła się po 11. biegu, wówczas na prowadzenie wyszli gospodarze.
Przed biegami nominowanymi Falubaz przegrywał ze Start Gniezno 40:38. W 14. biegu drużyna zielonogórzan zwyciężyła 5:1, tym samym goście prowadzili dwoma punktami. Niestety w ostatnim biegu mimo prób Max Fricke nie dał rady wyprzedzić Jepsena Jensena i gospodarze wygrali 5:1.
Ostatecznie Aforti Start Gniezno wygrało ze Stelmet Falubaz Zielona Góra 46:44, w dwumeczu 91:89.
Falubaz Zielona Góra kończy rundę zasadniczą na drugim miejscu. Pierwszą pozycję zajmuje obecnie Polonia Bydgoszcz. W ćwierćfinale zielonogórzanie zmierzą się z drużyną z Łodzi.
Czytaj także - Tragedia na trasie ultramaratonu kolarskiego w Lubuskiem. Nie żyje 53-latek!