Zielonogórzanie z początku dzielnie walczyli z wyżej sklasyfikowanym przeciwnikiem, lecz ten z czasem przejął kontrolę nad spotkaniem. Zielonogórzanie przegrali pierwszy w tym roku mecz w lidze VTB. Przede wszystkim zabrakło "rzutów za trzy punkty", w których Kazań okazał się zdecydowanie lepszy.
Zanim rozpoczął się mecz, speaker zaprezentował nowego koszykarza w drużynie Stelmetu. Gospodarze meczu zakontraktowali Georga Kinga. Amerykanin podpisał kontrakt do końca bieżącego roku. 26-latek przychodzi do Grodu Bachusa niejako na zastępstwo, bowiem w marcu Przemysław Zamojski uda się na eliminacje do Igrzysk Olimpijskich wraz z reprezentacją Polski 3x3. Zielonogórski klub szukał zatem uzupełnienia składu. King ostatnio występował we Włoszech, gdzie wraz z zespołem Aquila Basket Trento uczestniczył również w rozgrywkach Eurocupu. Na krajowych parkietach notował średnio 5,4 pkt./mecz i 2,4 zbiórki. Z kolei w Pucharze Europy legitymował się średnimi 6,3 pkt. i 3,0 zbiórki. Zanim trafił na Półwysep Apeniński, grał w Stanach Zjednoczonych, gdzie w 2018 roku został wybrany w Drafcie przez Phoenix Suns. W NBA zagrał jednak tylko 1 spotkanie, a głównie występował w G League.
Stelmet zaczął spotkanie bardzo odważnie i jego gra mogła się podobać już od samego początku, jednak UNICS był skuteczniejszy w ofensywie. Zielonogórzanie nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala i umiejętnie dotrzymywali mu kroku. Kibice oglądający mecz już w pierwszej kwarcie mogli myśleć, że mecz może iść w kierunku sensacji. Na nieco większą przewagę koszykarze z Tatarstanu uciekli dopiero pod koniec drugiej kwarty i choć ekipa Žana Tabaka zaciekle próbowała zniwelować straty, to skończyła połowę z wynikiem 45:53.
Po przerwie zielonogórzanie jakby stracili werwę i pozwolili przyjezdnym na zadanie kilku mocnych ciosów. Nim się obejrzeliśmy, zespół z Kazania mógł się już pochwalić nawet 15-punktową przewagą. Na domiar złego w jednym z pierwszych ataków trzeciej kwarty Stelmet stracił Drew Gordona, który wyraźnie źle wylądował przy próbie zbiórki. Amerykanin musiał wówczas zmagać się z ogromnym bólem, bowiem bez słowa zbiegł z parkietu i kuśtykając, udał się w stronę szatni.
Bez jednego z głównych filarów drużyny zielonogórscy koszykarze nie byli w stanie zatrzymać UNICS-u, który bez większych problemów utrzymywał kilkunastopunktowe prowadzenie. Im bliżej końca, tym rozbity Stelmet Enea miał coraz mniej atutów i coraz wyraźniej tracił dystans do gości. Wynik został nieco poprawiony w ostatnich sekundach, ale na zryw było już wówczas za późno. Drużyna z Winnego Grodu przegrała ostatecznie 89:100.
Po meczu, na konferencji prasowej Żan Tabak powiedział: "Nie zagraliśmy dobrego meczu, nie mogę narzekać na zaangażowanie moich zawodników, ale mimo wszystko nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Jako drużyna gramy dobry basket, ofensywny basket, ale za każdym razem, kiedy spotykamy drużyny z tego TOP-u ligi VTB sprawdzają nasze możliwości i tak było dziś. To był kolejny mecz z krótkimi przerwami. Musimy przeanalizować ten mecz, zobaczyć co możemy poprawić i po prostu grać następny".
VTB United League: Stelmet Enea BC Zielona Góra – UNICS Kazań 89:100 (23:24, 22:29, 22:27, 22:20)
Stelmet Enea BC Zielona Góra: Gordon 8, Zyskowski 9, Hakanson 11, Meier 12, Thomasson 14 – Traczyk, Witliński 2, Ponitka 4, Mąkowski, Zamojski 3, Radić 20, Koszarek 6.
UNICS Kazań: McCollum 19, Tyus 20, Lichodiej 14, Palsson 13, Theodore 11 – Siergiejew 9, Uzinski 2, Koszczejew 4, Anoszin 0, Kolesnikow 5, Kaimakoglu 3, Wilson 0.
fot. NewsLubuski.pl
źródło: zgsport.pl
https://newslubuski.pl/sport/7961-unics-kazan-pokonal-stelmet-w-lidze-vtb.html#sigProIdf9419ae261