W nocy pijany kierowca doprowadził do wypadku w Wilkanowie pod Zieloną Górą. Mężczyzna uciekł, zostawiając w aucie ranną pasażerkę. Wiadomo już, że miał 1,2 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 czerwca, na drodze wojewódzkiej nr 282 w Wilkanowie (gmina Świdnica) kilkanaście minut przed godziną 1:00.
Kierujący pojazdem jechał od Zielonej Góry w stronę Świdnicy. Wychodząc z łuku drogi i jednocześnie wjeżdżając do terenu zabudowanego, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie „złapał” pobocze i skosił kilka słupków hektometrowych. Później uderzył w bariery oraz koziołkował. Dalej auto wyleciało na prawą stronę, gdzie po raz kolejny uderzyło w bariery, tym razem w rejonie skrzyżowania z ul. Wandy Komarnickiej.
Do akcji wysłano dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Zielonej Górze oraz patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego. Do Wilkanowa przybył też zespół pogotowia ratunkowego.
Poniżej relacja z miejsca wypadku. Dalsza część artykułu pod wideo:
Zostawił ranną pasażerkę. Miał 1,2 promila alkoholu
W wyniku wypadku poszkodowana została pasażerka osobówki. Strażacy musieli wykonać do niej dostęp przy użyciu narzędzi hydraulicznych, a następnie trafiła ona w ręce medyków. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
W międzyczasie okazało się, że kierowca Peugeota uciekł z miejsca zdarzenia. Policja od razu rozpoczęła jego poszukiwania, które nie trwały zbyt długo. Po kilkunastu minutach mężczyzna został zatrzymany na terenie Wilkanowa. Był pijany.
– Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie 1,2 promila alkoholu – relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Sprawca wypadku po wytrzeźwieniu usłyszy między innymi zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki z miejsca wypadku. Za popełnione przestępstwa grozić będzie mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Poważny wypadek na krajowej „27” pod Zieloną Górą. Siedem osób zostało poszkodowanych (ZDJĘCIA)
