Ukrainiec miał opuścić Polskę, ale tego nie zrobił. Gdy znów został zatrzymany, nie miał innego wyjścia. Straż Graniczna eskortowała go do granicy.
Sytuacja miała swój początek, kiedy obywatel Ukrainy wpadł w ręce służb w rejonie polsko-niemieckiej granicy wraz z czteroma Jemeńczykami. W tej sprawie 38-latek usłyszał zarzut za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego wjazdu na terytorium Niemiec.
– W związku z udzielaniem pomocy cudzoziemiec otrzymał decyzję o natychmiastowym opuszczeniu naszego kraju – relacjonuje por. SG Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Ukrainiec eskortowany do granicy
We wtorek, 14 listopada, patrol funkcjonariuszy SG z Placówki w Tuplicach pełnił służbę na terenie Lubska. Tam mundurowi wylegitymowali 38-latka, który opuścił areszt śledczy.
– W wyniku kontroli legalności pobytu ustalono, że cudzoziemiec, choć ma ważny paszport oraz polską kartę pobytu, to nie wykonał decyzji zobowiązującej go do wyjazdu z Polski – informuje por. SG Biskupik.
Tym sposobem obywatel Ukrainy został zatrzymany. Następnie mężczyzna pod eskortą dotarł do granicy z Ukrainą, gdzie przekazano go ukraińskim służbom.
Przeczytaj też: Pościg w Zielonej Górze. Ścigano motocyklistę. Zobacz nagranie z kamer policji