Żary: 68-letni Jerzy Wojda wyszedł ze szpitala i zaginął. Policja prosi o pomoc

Żarscy policjanci poszukują 68-letniego Jerzego Wojdę, który zaginął we wtorek, 23 października, tuż po wyjściu ze szpitala. Funkcjonariusze proszą, aby każda osoba mająca informacje mogące przyczynić się do ustalenia losu 68-latka skontaktowała się z KPP w Żarach lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Mężczyzna zaginął tuż po wyjściu ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Ostatni raz widziany był tego samego dnia w godzinach 17:00-18:00 przy ul. Chopina w Żarach w rejonie marketu Intermarche. Od tej pory z 68-latkiem nie ma żadnego kontaktu i nie znane jest jego miejsce pobytu.

Wygląd zaginionego:

  • Wzrost – około 170 cm
  • Budowa ciała – szczupła
  • Włosy – krótkie, siwe
  • Oczy – piwne
  • Zarost na brodzie

Znakiem szczególnym, po którym można rozpoznać 68-latka jest tatuaż na jednym z ramion (symbol węża owiniętego na mieczu). Ponadto mężczyzna kuleje na prawą nogę. W dniu zaginięcia ubrany był w kurtkę koloru siwego.

– Wszystkie osoby, które kontaktowały się z zaginionym lub posiadają informacje na temat jego miejsca pobytu proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Żarach, funkcjonariuszami prowadzącymi sprawę poszukiwawczą pod nr tel. 690-106-816 i 690-106-612 lub dzwoniąc na numer alarmowy 112 – mówi kom. Aneta Berestecka, rzecznik żarskiej policji.