W ciągu jednej nocy pseudograficiarze ze Szczecina postanowili pokazać swoje przywiązanie do rodzimego klubu sportowego na ulicach Świebodzina. Spreyami pomazali oni elewację kilku budynków oraz wiatę na wózki przy jednym z marketów. Teraz grozi im kara nawet do 5 lat więzienia.
Niszczenie mienia jest bardzo uciążliwym zjawiskiem, które każdorazowo spotyka się z oburzeniem społecznym. Najczęściej z banalnej przyczyny sprawcy niszczą cudzy dobytek, którego przywrócenie do stanu pierwotnego może sporo kosztować. Brak odwagi lub pomysłu by wyrazić siebie inaczej sprawia, że poszkodowanych jest wiele osób. Najczęściej też „dzieło” pozostawia wiele do życzenia w kwestiach estetycznych.
Wszystko wydarzyło się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Mieszkańcy Świebodzina powiadomili policję o trzech zakapturzonych osobach, które malują sprayem po ścianach budynków. We wskazane miejsce skierowano najbliższy patrol.
Mundurowi potwierdzili interwencję. – Policjanci zauważyli jak jeden z mężczyzn niszczy niedawno odnowioną elewację budynku. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna usiłował uciekać pieszo, ale po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjanta – relacjonuje sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Tej nocy zostało zniszczonych kilka miejsc: wiata na wózki przy jednym ze sklepów oraz kilka elewacji budynków. W zależności od strat jakie swoim działaniem wywołali sprawcy czyny zostaną zakwalifikowane jako przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, bądź jako wykroczenie. – Na tą chwilę wiadomo, iż przynajmniej jeden z czynów jest przestępstwem a drugi wykroczeniem. Osoby poszkodowane będą mogły również dochodzić od sprawcy zwrotu kosztów poniesionych w związku z usunięciem szkody – dodaje Ruciński.