Pijany kierowca ciężarówki wpadł pod komendą policji. Dalej nie pojechał (ZDJĘCIA)

Pijany kierowca ciężarówki zatrzymany we Wschowie. 58-latek jechał z Belgii do Radomia. Dalej w trasę nie pojechał.

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 9 marca. Patrol wschowskich policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymał na terenie miasta ciągnik siodłowy marki Daf z naczepą. Kontrola miała miejsce na ul. Kazimierza Wielkiego, która położona jest w ciągu drogi krajowej nr 12.

Kierowca ciężarówki zatrzymał pojazd na zatoczce tuż przed komendą policji. Mundurowi sprawdzili wszystkie dokumenty oraz stan trzeźwości 58-latka.

Pijany kierowca ciężarówki we Wschowie

– Kierowca swoją podróż rozpoczął w Belgii i kierował się do Radomia. Badanie mężczyzny wykazało pół promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a pojazd trafił na parking – relacjonuje nadkom. Maja Piwowarska, rzecznik policji we Wschowie.

Mundurowi podkreślają, że kontrolują nie tylko auta osobowe, ale wiele uwagi poświęcają także pojazdom wielkogabarytowym i busom. Lekkomyślni kierujący muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami.

Jazda pod wpływem alkoholu – co grozi?

Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Przeczytaj też: Zielona Góra: Wjechali mężczyźnie „na kwadrat”. Tego się nie spodziewali (ZDJĘCIA)