Wszystko wydarzyło się w ubiegłym tygodniu. Operatorzy miejskiego centrum monitoringu zauważyli mężczyznę, który malował sprayem budynki i witryny sklepowe. Nie oszczędził też m.in. Filharmonii Zielonogórskiej oraz Muzeum Ziemi Lubuskiej.
Wandal nie zdawał sobie sprawy, że jest obserwowany przez kamery. W międzyczasie informacja o zdarzeniu trafiła do dyżurnego zielonogórskiej policji. Patrol funkcjonariuszy przydzielony do interwencji zatrzymał 24-latka na parkingu przy ulicy Bohaterów Westerplatte.
- Z pewnością będzie długo pamiętał swoje wyczyny, bo sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Kodeks wykroczeń przewiduje karę ograniczenia wolności lub grzywny. Ponadto sąd może orzec nawiązkę lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
W trakcie czynności okazało się również, iż 24-latek jest pijany. Mężczyzna miał w swoim organizmie niemal 1,8 promila alkoholu.
Przeczytaj też: "Ciepły guzik" wraca do autobusów MZK w Zielonej Górze (FILM)
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Prześlij je do nas na Facebooku lub na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.