Zaginiony chłopiec wyszedł z domu w środę, 7 kwietnia i od tego czasu nie powrócił do miejsca zamieszkania, ani nie nawiązał kontaktu z rodziną. W jego poszukiwania zaangażowało się wielu funkcjonariuszy, nie tylko ze słubickiej komendy, ale również z innych jednostek województwa lubuskiego. Rysopis chłopca trafił do funkcjonariuszy z jednostek ościennych, a także do mediów. Bezpieczeństwo młodych ludzi jest jedną z priorytetowych spraw dla wszystkich policjantów, dlatego w przypadku poszukiwań angażuje się w nie wielu funkcjonariuszy, również w tym przypadku.
We wtorek, 13 kwietnia, I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Żarach, młodszy inspektor Tomasz Białek w czasie wolnym od służby, w jednym z marketów w Żarach zauważył dwóch chłopców. Obaj zachowywali się podejrzanie, rozglądali się ukradkiem i szybkim krokiem wyszli ze sklepu. Komendant pozostał czujny, zakończył zakupy i ruszył za nimi, ponieważ zachowanie i ubiór jednego z nich odpowiadał zaginionemu.
Obaj mieli twarze zasłonięte maseczkami, więc trudno było w stu procentach potwierdzić, że jeden z nich to zaginiony 13-latek. Komendant za pośrednictwem dyżurnego wezwał patrol i wspólnie z policjantami pojechał w kierunku, w którym oddalili się młodzi ludzie. Chłopcy na widok radiowozu zaczęli uciekać, rozdzielili się, każdy w inną stronę. W ślad za nimi w pieszy pościg ruszyli komendant oraz jeden z funkcjonariuszy. Dwaj uciekinierzy po chwili zostali zatrzymani.
Okazało się, że jednym z chłopców jest zaginiony 13-latek. Towarzyszył mu 16-letni mieszkaniec powiatu żarskiego, który był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu. Dzięki czujności I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Żarach wszystko zakończyło się szczęśliwie. Chłopcy zostali dowiezieni do komendy, a potem cali i zdrowi przekazani rodzicom.
Źródło: komisarz Aneta Berestecka, Komenda Powiatowa Policji w Żarach