Wszystko wydarzyło się we wtorek, 8 czerwca. Policjanci z Krosna Odrzańskiego otrzymała zgłoszenie o grupie nastolatków, która przyjechała samochodem nad jezioro w miejscowości Dąbie.
- Mundurowi widząc pojazd marki Mitsubishi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące kierowcy zatrzymanie się. Ten zlekceważył je i przyspieszył, jadąc w kierunku miejscowości Pław - relacjonuje podkom. Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji.
14-latek za kierownicą
Z czasem, gdy policjanci zrównali się z uciekającą osobówką, kierowca uderzył w bok radiowozu. Po chwili stracił on panowanie nad samochodem i zjechał z drogi do rowu.
W pojeździe znajdowały się trzy osoby, które pieszo oddaliły się różnych kierunkach. - Policjant ruszył za kierującym, zatrzymując go. Okazał się nim 14-latek. Później zatrzymano dwóch młodych mężczyzn w wieku 15 i 19 lat - informuje podkom. Kulka.
Podczas prowadzonych czynności 14-latek przyznał się w obecności rodzica, że zabrał kluczyki bratu. Uciekał przed policją, bo się przestraszył. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
https://newslubuski.pl/interwencje/10864-policyjny-poscig-pod-krosnem-odrzanskim-za-kierownica-14-latek.html#sigProIdb12353f78d
Przeczytaj też: Drogówka z dronem polowała na kierowców w Krośnie Odrzańskim. Posypały się mandaty (ZDJĘCIA)
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.