W czwartkowy poranek, 1 lipca, aspirant Marcin Wołoszyn i starszy sierżant Łukasz Kabała, zostali zadysponowani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie Żar. Dyżurny żarskiej policji otrzymał zgłoszenie od pracownicy opieki społecznej, z którego wynikało, że starszy i schorowany mężczyzna nie otwiera drzwi, a kontakt werbalny jest z nim utrudniony. Funkcjonariusze w rozmowie z kobietą dowiedzieli się również, że mężczyzna jest schorowany i musi zażywać leki.
Funkcjonariusze próbowali nawiązać z nim rozmowę, jednak prośby o otwarcie drzwi nie skutkowały. Mężczyzna był coraz słabszy, a w pewnym momencie jego głos zamilkł. Liczyła się każda minuta więc policjanci nie tracąc cennego czasu wyważyli drzwi i wbiegli do środka. Na łóżku leżał starszy mężczyzna, który był bardzo osłabiony i nie był w stanie usiąść ani mówić. Na szczęście pomoc przyszła na czas.
Mężczyzna otrzymał pomoc przedmedyczną do czasu przybycia pogotowia. Ratownicy podali niezbędne leki i udzieli fachowej opieki. Wszystko zakończyło się szczęśliwie, ponieważ pomoc przyszła na czas.
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.