Wszystko wydarzyło się w sobotę, 26 czerwca, na terenie Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Funkcjonariusze CBŚP tuż po wylądowaniu zatrzymali pilotów jednego ze statków powietrznych. Dwaj przemytnicy transportowali marihuanę z Hiszpanii do Polski.

- W torbach umieszczonych tylnej części samolotu znajdowały się próżniowo zapakowane pakunki z marihuaną o wadze 73 kg. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 63 i 51 lat, którzy zdążyli rozpocząć przeładunek towaru do podstawionego samochodu - relacjonuje podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzecznik CBŚP.

Jak informuje policja, z takiej ilości narkotyków można uzyskać nawet 73 tysiące porcji dilerskich, które byłyby warte ponad 3,6 milionów złotych.

Zorganizowana grupa przestępcza

Piloci startowali z małych lotnisk i lądowisk w Polsce, aby później przez Niemcy i Francję dotrzeć do Hiszpanii. Po załadunku wracali do Polski. Cała operacja zajmowała kilka dni.

Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu znacznych ilości narkotyków. Obaj zostali już tymczasowo aresztowani.

- Mężczyźni uczynili sobie stałe źródło dochodów. Przestępstwo zagrożone jest karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy - podkreśla podinsp. Jurkiewicz.

Przeczytaj też: Aeroklub Ziemi Lubuskiej będzie miał Centrum Szkolenia Mechaników Lotniczych (ZDJĘCIA)

Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.