Kompletnym brakiem rozsądku wykazał się kierowca samochodu osobowego marki Ford zatrzymany we wtorek, 10 czerwca, na ulicy Artylerzystów w Żarach.
- Policjant, będąc na rodzinnym spacerze zauważył osobówkę jadącą zygzakiem. Natychmiast podbiegł do zatrzymującego się przed sygnalizacją świetlną pojazdu i już po pierwszych słowach miał pewność, że kierowca jest nietrzeźwy - relacjonuje podinsp. Sylwia Rupieta z żarskiej policji.
Miał blisko promil alkoholu
Funkcjonariusz wyjął kluczki ze stacyjki i nakazał kierowcy zająć miejsce na tylnej kanapie. W międzyczasie na miejscu zjawił się patrol, który zbadał trzeźwość 39-latka.
Mężczyzna wydmuchał prawie promil alkoholu. - Ponadto okazało się, że 39-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Za swoje bezmyślne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia - informuje podinsp. Rupieta.
Przeczytaj też: Akcja służb na granicy z Niemcami. Firmy transportowe przemycały narkotyki (ZDJĘCIA)
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.