W poniedziałek, 6 września, około godziny 13:30 służby ratownicze z powiatu świebodzińskiego otrzymały zgłoszenie dotyczące samochodu, który stoczył się do jeziora w pobliżu miejscowości Łagówek. Na miejsce zadysponowano straż pożarną oraz policję. Po wstępnym rozpoznaniu okazało się, że do zdarzenia doszło na terenie jeziora Ciche, które powstało na byłych terenach pokopalnianych.

Dalsza część artykułu pod reklamą

W latach 1970-1991 w tym miejscu pozyskiwano węgiel brunatny metodą głębinową. Po zakończeniu prac teren został zrekultywowany a w miejscu wcześniejszej eksploatacji powstało jezioro Ciche. Zbiornik wodny znajduje się pośrodku lasu, otoczony wysokimi i zalesionymi skarpami. Głębokość jeziora sięga około 7 metrów a na dnie zalegają drzewa oraz gałęzie, woda jest mętna.

Jak ustalił portal NewsLubuski.pl kierujący samochodem marki Volkswagen zaparkował pojazd na zboczu. Najprawdopodobniej w wyniku awarii bus stoczył się ze sporej skarpy wprost do jeziora. Na szczęście w pojeździe nikt się nie znajdował, więc służby nie musiały się spieszyć.

Do działań zadysponowana została Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Międzyrzecza. Na jeziorze zwodowana została łódź, strażacy przy pomocy echosondy zlokalizowali zatopiony pojazd, wtedy do akcji ruszyli nurkowie, którzy podczepili stalową linę, aby móc wyciągnąć volkswagena na brzeg przy pomocy fadromy.

 Około godziny 18 pojazd udało się bezpiecznie wyciągnąć na brzeg oraz wciągnąć na skarpę, gdzie został dokładnie zabezpieczony. Ten dzień z pewnością zapadnie w pamięci grzybiarza na długie lata!

Czytaj także - Śmiertelny wypadek na S3. Sprawca jechał pod prąd! Jedna osoba zginęła, 4 zostały ranne!

Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.