Wypadek masowy na Drodze Krajowej numer 32 był poważnym wyzwaniem dla służb. Wszyscy stanęli jednak na wysokości zadania!
W poniedziałek, 13 września na Drodze Krajowej numer 32 pod Zieloną Górą doszło do wypadku masowego. W wyniku zderzenia busa transportu medycznego z autobusem PKS relacji Zielona Góra-Gubin jedna osoba ponosi śmierć na miejscu, trzy zostają ciężko ranne a kilkadziesiąt odnosi obrażenia. Na miejsce zadysponowano 13 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej, 7 karetek pogotowia ratunkowego, 4 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz 11 radiowozów.
Dalsza część artykułu pod reklamą
Podczas gdy na Drodze Krajowej numer 32 trwała akcja ratownicza w zielonogórskim szpitalu szykowano się na przyjęcie wielu rannych. – Pierwsza informacja była taka, że przyjedzie do nas co najmniej 9 pacjentów, z czego większość w stanie bardzo ciężkim. – mówiła Sylwia Malcher-Nowak, Rzecznik Prasowa Zielonogórskiego Szpitala.
Po tej informacji pacjenci przebywający na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostali przekazani na inne oddziały. Do pracy ściągnięto dodatkową kadrę, w gotowości na Centralnym Bloku Operacyjnym czekały trzy zespoły operacyjne. Wszystko to na wypadek przyjęcia ciężko rannych pacjentów z wypadku.
Okazało się, że trzy najpoważniej ranne osoby zostały przetransportowane śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali w Gorzowie Wielkopolskim, Żarach oraz Poznaniu. Do zielonogórskiej placówki przewieziono mniej ranne osoby.
Szpital Uniwersytecki przyjął 29 osób z wypadku
– Pacjenci byli do nas przywożeni można powiedzieć partiami. Część przyjechała na początku karetkami. Pod wieczór trafiło do nas około 20 pacjentów przewiezionych autokarem. To były osoby z drobnymi urazami, które trafiły do naszego ambulatorium, gdzie zostały zaopatrzone. – opisuje Sylwia Malcher-Nowak.
Przeczytaj też: Wysadził bankomat w Niemczech. Wpadł w Polsce, bo… przekroczył prędkość
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub kontakt@newslubuski.pl