Wszystko wydarzyło się we wtorek, 7 grudnia na terenie gminy Szlichtyngowa w powiecie wschowskim. Zaniepokojony mężczyzna nie widział swojej sąsiadki od dwóch dni więc postanowił wezwać służby. Na miejsce zdarzenia udał się dzielnicowy aspirat Marek Łaszczyński. Policjant, stojąc przy drzwiach mieszkania 65-latki wołał kobietę i po chwili usłyszał dobiegające ze środka ciche odgłosy.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastęp straży pożarnej ze Wschowy. Strażacy otworzyli drzwi do mieszkania kobiety. W trakcie sprawdzania pokoi, w pomieszczeniu gospodarczym mundurowi zastali leżącą na podłodze kobietę. 65-latka była odwodniona, skarżyła się na ból ramienia i nie była w stanie wstać o własnych siłach.
- Funkcjonariusze zajęli się kobietą do przyjazdu ratownictwa medycznego. Decyzją lekarza 65-latka trafiła do szpitala. Jej zdrowiu i życie nie zagraża już niebezpieczeństwo. - dodaje komisarz Maja Piwowarska, Oficer Prasowa Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Czytaj także - Wypadek na trasie S3 pod Świebodzinem. Dwa auta wpadły do rowu!