Dwie godziny trwała blokada autostrady A2 w rejonie przejścia granicznego w Świecku. Aktywiści w ramach pokojowego protestu zablokowali możliwość wjazdu do Polski. Stworzył się gigantyczny korek, który osiągnął około 20 kilometrów długości. Protest zabezpieczali lubuscy policjanci.

- Uważam, że to jest taki moment w historii, kiedy Polska musi stać z Ukrainą. Blokujemy granicę polsko-niemiecką po to, żeby dać jasny sygnał, że trzeba coś zrobić z handlem z Rosją. - mówi Dominik Gąsiorowski, uczestnik protestu. 

Aktywiści wykrzykiwali hasła "no money no war - nie ma pieniędzy nie ma wojny", oraz prezentowali banery, na których ukazane były drastyczne zdjęcia ofiar z Buczy, gdzie rosyjscy żołnierze dopuścili się masowego mordowania cywilów. Około godziny 17:15 protest zakończył się a ruch na autostradzie A2 wrócił do normy. 

Czytaj także - Żubr pojawił się na terenie Leśnej Bazy Lotniczej w Lipkach Wielkich!

*Uwaga, niektóre zdjęcia mogą być drastyczne*