Zgłoszenia o pożarze wpływały do dyżurnego zielonogórskich strażaków w sobotę, 14 maja, przed godziną 10:00. Kierowcy przejeżdżający drogą krajową nr 27 w rejonie Wilkanowa zwracali uwagę na spore zadymienie z kompleksu leśnego przy miejscowości Słone.
Na miejsce zadysponowano dwa samochody gaśnicze z Zielonej Góry oraz strażaków z OSP Świdnica. Do akcji wyruszył także samochód patrolowo-gaśniczy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Zielona Góra.
W chwili dojazdu pierwszego zastępu straży pożarnej ogień był już rozprzestrzeniony na powierzchni kilkudziesięciu arów. Strażacy od razu rozwinęli linie gaśnicze i ruszyli do akcji.
Pożar szybko udało się opanować, ale mimo wszystko spłonęło około 25 arów leśnej ścioły.
Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w Lubuskiem
Leśnicy z RDLP Zielona Góra biją na alarm. Wysoka temperatura i brak opadów deszczu powoduje, że z dnia na dzień rośnie zagrożenie pożarowe, a wraz z nim liczba pożarów lasów.
- Apelujemy o ostrożność. W obszarze dwudziestu nadleśnictw RDLP Zielona Góra od początku roku lasy płonęły aż 120 razy - informuje Ewelina Fabiańczyk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze.
Obecnie na terenie całego województwa lubuskiego występuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Zgodnie z danymi Instytutu Badawczego Leśnictwa najgorsza sytuacja ma miejsce na terenie Nadleśnictwa Zielona Góra, gdzie wilgotność ściółki sięga 5,3%. Jest ona mniejsza niż wilgotność kartki papieru. Trochę lepiej jest już w Nadleśnictwie Krzystkowice (7,6%) i Lubsko (7,7%).
Przeczytaj też: Wielkie święto lubuskich strażaków. Zobaczcie zdjęcia! (FOTORELACJA)
https://newslubuski.pl/interwencje/12565-pozar-kolo-zielonej-gory-splonelo-kilkadziesiat-arow-lasu.html#sigProIdefb0a50b83