Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze w środowy wieczór, 30 listopada, tuż po godzinie 21:15. Ludzie zauważyli sporą ilość dymu wydobywającą się z mieszkania w budynku przy ulicy Kupieckiej. To lokal znajdujący się na trzecim piętrze na poddaszu obiektu.
Do akcji wysłano trzy zastępy straży pożarnej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2. Strażacy po dojeździe natychmiast rozwinęli linię gaśniczą po klatce schodowej i wyposażeni w aparaty powietrzne udali się do mieszkania.
Jedna osoba poszkodowana
W płonącym mieszkaniu strażacy natknęli się na lokatora. Poszkodowany mężczyzna od razu został ewakuowany z budynku. Następnie przekazano go w ręce zespołu pogotowia ratunkowego, który wezwano na miejsce. Na szczęście nie doznał on obrażeń zagrażających życiu, ale mimo wszystko został przetransportowany do szpitala.
Mocno zadymiona została między innymi klatka schodowa, dlatego konieczna okazała się ewakuacja wszystkich mieszkańców. Część lokatorów zdołała samodzielnie opuścić budynek, ale kolejnym trzeba było pomóc. I tak strażacy wspólnie z policjantami ewakuowali dodatkowo na przykład mężczyznę na wózku inwalidzkim.
W międzyczasie rozstawiona została drabina mechaniczna, ponieważ istniało podejrzenie, że w lokalu obok mieszkania, które zostało objęte pożarem, może przebywać osoba potrzebująca pomocy. Ostatecznie strażakom udało się wejść do lokalu siłowo od klatki schodowej. Nikt nie potrzebował pomocy.
Godzina 22:00 - Sytuacja pożarowa została już opanowana. Trwa dogaszanie oraz oddymianie klatki schodowej. Dokładna przyczyna pożaru nie jest obecnie znana. To będzie ustalał już prawdopodobnie biegły z zakresu pożarnictwa.
Poniżej relacja wideo z miejsca pożaru:
Przeczytaj też: Koniec korków na krajowej "27" pod Zieloną Górą? Drogowcy zlikwidują ruch wahadłowy
https://newslubuski.pl/interwencje/13542-pozar-w-zielonej-gorze-plonie-mieszkanie-trwa-akcja-gasnicza.html#sigProId32e482cbfe