Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Wałowicach koło Gubina w piątek, 30 grudnia. Kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen wjechał na zamknięty przejazd kolejowy. 81-letni mężczyzna tuż po wyłamaniu rogatki od razu zatrzymał pojazd.
- Zanim wjechał na tory, dyżurna ruchu zdążyła zatrzymać nadjeżdżający pociąg, który był w odległości około 200 metrów od przejazdu. 81-latek w rozmowie z funkcjonariuszami oznajmił, że nie zauważył opuszczonych zapór, bo oślepiło go słońce - relacjonuje kom. Justyna Kulka, rzecznik policji w Krośnie Odrzańskim.
Dostał 2 tysiące mandatu
Kierujący osobówką był trzeźwy. Mundurowi ukarali go mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych. Cała sytuacja zakończyła się stratami finansowymi dla PKP i utrudnieniami w ruchu dla innych kierowców, ponieważ przejazd kolejowy był zamknięty na kilka godzin.
Jak podkreśla kom. Kulka, wjeżdżanie na przejazd kolejowy pomimo zamkniętych rogatek, czy też w trakcie ich opadania to sytuacja prowadząca do tragedii. Bez względu na to czy jest on strzeżony, czy też nie, to miejsce, w którym każdy użytkownik drogi musi zachować szczególną ostrożność.
Zdarzenia na przejazdach kolejowych
- W 2022 roku było 169 wypadków i kolizji na przejazdach kolejowo-drogowych. Ignorowanie czerwonych świateł, znaku "stop", zamykających się rogatek i omijanie półrogatek, to błędy kierowców, które w 99% przypadkach są przyczyną tragedii - informuje Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe.
Przeczytaj też: Groźny wypadek na S3 koło Skwierzyny. Osobówka wbiła się w naczepę ciężarówki (ZDJĘCIA)