W poniedziałek, 16 stycznia mł. asp. Łukasz Janeczek, będąc po służbie wybrał się na zakupy. Podczas wizyty w sklepie uwagę funkcjonariusza wzbudził mężczyzna, który zbierał towar ze sklepowych półek i chował go do swoich kieszeni i plecaka. - Policjant podejrzewał, że mężczyzna może próbować ukraść te przedmioty - podaje podinsp. Małgorzata Barska, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Funkcjonariusz postanowił zadzwonić do swojego kolegi z Komisariatu II, który jest policjantem kryminalnym i podobnie jak mł. asp. Łukasz Janeczek miał akurat wolne. Policjanci spotkali się przed sklepem i bacznie obserwowali ruchy potencjalnego złodzieja. Przypuszczenia były słuszne, ponieważ mężczyzna wyszedł ze sklepu z towarami, za które nie zapłacił.
Złodziej Zielona Góra
Policjanci wspólnie zatrzymali mężczyznę i poinformowali o sytuacji dyżurnego, który na miejsce przysłał radiowóz. Dodatkowo funkcjonariusze poinformowali obsługę sklepu o kradzieży. Zatrzymany mężczyzna zwrócił skradziony towar o wartości ponad 1200 złotych, a następnie został przewieziony na Komisariat II.
Okazało się, że złodziejem jest 41-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego. Po dokładnej analizie zapisów z monitoringu okazało się, że mężczyzna w ciągu ostatnich dwóch miesięcy dokonał jeszcze 4 innych kradzieży. - Mężczyzna ma na swoim koncie inne kradzieże, także kradzieże z włamaniem - dodaje podinsp. Barska.
Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. Mundurowi sprawdzą, czy 41-latek nie jest powiązany z innymi kradzieżami na terenie Zielonej Góry.
Czytaj także - Pędził Volkswagenem 137 km/h w terenie zabudowanym. To jednak nie wszystko!