Krajowa Administracja Skarbowa cyklicznie kontroluje pojazdy, które poruszają się po drogach. Ich uwagę przykuwają przede wszystkim samochody ciężarowe. Wszystko po to, aby udaremniać na przykład transport nielegalnych odpadów.
Wpadła ciężarówka wypełniona śmieciami
Identycznie było w ostatnich dniach na byłym przejściu granicznym w Świecku. Wówczas funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zatrzymali do kontroli ciężarówkę, której kierowca wyjaśniał, że wiezie folię rolniczą. To wynikało także z przedłożonej dokumentacji.
- Tak jednak nie było. Zamiast ekologicznego, "zielonego" odpadu na naczepie były zmieszane śmieci: słoma, obornik, kawałki kolorowej folii i ziemia. Ponadto ze śmieci wyciekała brudna woda o nieprzyjemnym zapachu - relacjonuje Ewa Markowicz, rzecznik lubuskiej KAS.
Kara dla kierowcy i przewoźnika
Sprawa trafiła do gorzowskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wszystko po to, aby ocenić zawartość skontrolowanej ciężarówki.
- Inspektorzy WIOŚ uznali, że towar jest na tyle zanieczyszczony, że nie ma możliwości odzyskania odpadów w sposób ekologiczny. Ich dalszy przewóz został zatrzymany, a sprawa trafiła do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który zadecyduje ostatecznie o dalszych losach nielegalnego transportu - informuje Joanna Michalik-Pietraszak, rzecznik WIOŚ Zielona Góra.
Szofer otrzymał mandat za brak zgody na transport odpadów, natomisat przewoźnik 12 tysięcy złotych kary pieniężnej.
Przeczytaj też: Policyjny pościg za motocyklistą w Iłowej. Był pod wpływem narkotyków (FILM)