Pijany jechał hulajnogą elektryczną w Strzelcach Krajeńskich. Poruszał się zygzakiem, więc zatrzymała go policja. 27-latkowi grozi nawet 30 tysięcy grzywny.
Wszystko wydarzyło się w środową noc, 3 maja, około godziny 2:00. Patrol dzielnicowych ze Strzelec Krajeńskich zauważył na ulicy Cmentarnej mężczyznę jadącego hulajnogą elektryczną. Mundurowi od razu zwrócili na niego szczególną uwagę.
– Czujnych policjantów zaniepokoił tor jazdy, z jakim poruszał się kierujący jednośladem. Mężczyzna jechał przysłowiowym zygzakiem. Miał duży problem z utrzymaniem się na hulajnodze – relacjonuje asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.
Miał ponad 2 promile alkoholu
Mundurowi zatrzymali mężczyznę do kontroli. Szybko okazało się, że był on pod wpływem alkoholu, co dokładnie potwierdziło tylko badanie alkomatem. 27-latek wydmuchał ponad 2 promile alkoholu.
– Kierujący tłumaczył policjantom, że wybrał się na przejażdżkę ze znajomymi. Ci w przeciwieństwie do 27-latka jednak szli pieszo. Nieodpowiedzialna jazda będzie mężczyznę słono kosztowała – informuje asp. Bartos.
Policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu. 27-latkowi grozi teraz grzywna do 30 tysięcy złotych.
Przeczytaj też: Pożar Castoramy w Zielonej Górze. Policja zatrzymała podpalacza (ZDJĘCIA)