W ostatnim czasie policjanci kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie ustalili, że 33-letni mieszkaniec miasta może posiadać znaczne ilości środków odurzających. Funkcjonariusze postanowili złożyć mu niezapowiedzianą wizytę.
- Mimo wielu wezwań do otwarcia drzwi do pomieszczenia, w którym przebywał podejrzany, ten nie reagował i nie chciał wyjść - relacjonuje sierż. sztab. Klaudia Biernacka, rzecznik sulęcińskiej policji.
Otworzył drzwi, gdy chcieli wezwać strażaków
Mężczyzna uległ, dopiero kiedy usłyszał, że policjanci chcą wezwać na miejsce straż pożarną, aby siłowo wejść do lokalu. Wówczas 33-latek zmienił zdanie i otworzył drzwi. Kryminalni rozpoczęli przeszukanie całego mieszkania i już po chwili znaleźli znaczną ilość narkotyków.
- Były to trzy duże worki oraz 52 strunówki z marihuaną. Mężczyzna posiadał także 14 woreczków z amfetaminą i mefedronem. Policjanci zabezpieczyli również dwa młynki służące do rozdrabniania suszu roślinnego, wagę i gotówkę - wymienia sierż. sztab. Biernacka.
Diler narkotyków został zatrzymany. Usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przyrządów służących do ich przetwarzania. Wkrótce stanie on przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Nowa Sól: Pożar i osoba uwięziona na wysokości. Zobacz, jak ćwiczyli strażacy (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/14703-akcja-policji-w-sulecinie-zatrzymano-dilera-narkotykow.html#sigProId5adcf8c5d1