Do groźnego zdarzenia doszło we wtorek, 18 lipca, na ulicy Kożuchowskiej w Zielonej Górze. Udział brał w nim elektryczny autobus MZK marki Ursus obsługujący linię nr 1 oraz samochód osobowy marki Volkswagen Golf.
- Kierująca autobusem wyjeżdżając z zatoczki, nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy osobówki, czym doprowadziła do zderzenia - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Volkswagen został na drodze, jednak autobus pojechał dalej. Kierująca nim kobieta przejechała na przeciwległy pas ruchu, zjechała na chodnik, a następnie przebiła płot jednej z posesji. Ostatecznie autobus zatrzymał się dopiero na prywatnym ogrodzie. Jak przekazują świadkowie, kierująca miała pomylić gaz z hamulcem.
Na miejsce wezwano służby
O wszystkim powiadomiono służby ratownicze. Na miejscu zjawił się patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego oraz specjalistyczny zespół pogotowia ratunkowego i motoambulans.
Autobusem MZK Zielona Góra podróżowało około 15 pasażerów. Jeden z nich został przebadany przez medyków, jednak nie doznał poważniejszych obrażeń. Identycznie w przypadku kierującej autobusem oraz kierowcy Volkswagena.
- Kobieta, która kierowała autobusem, została ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych. Policjanci zatrzymali też dwa dowody rejestracyjne - informuje podinsp. Stanisławska.
Przeczytaj też: Potrącenie osoby na wózku inwalidzkim w Sulechowie. Zobacz film z monitoringu
https://newslubuski.pl/interwencje/14771-grozne-zdarzenie-w-zielonej-gorze-autobus-mzk-wjechal-do-ogrodu.html#sigProId264c7af770