Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 27 sierpnia około godziny 21 na terenie jednej z posesji w miejscowości Smardzewo pod Świebodzinem. - W jednym z budynków doszło do wybuchu - podaje bryg. Marcin Bohuszko, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świebodzinie. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej oraz patrole policji.
Wybuch i akcja saperów
W wyniku wybuchu nie doszło do pożaru, nie było też osób poszkodowanych. Służby nie zdradzają szczegółów dotyczących tego zdarzenia. Jak podaje sierż. sztab Kinga Nowak ze świebodzińskiej policji, sprawą zajmuje się prokuratura rejonowa w Świebodzinie. Trwa ustalanie charakteru tego zdarzenia.
Dziś od rana w Smardzewie pracowali saperzy. - Ewakuowano około 30 osób, byli to okoliczni mieszkańcy - dodaje bryg. Bohuszko. Jak podaje lokalny portal Świebodzin 112 w budynku miało dojść do wybuchu granatu z czasów II wojny światowej. Niewybuch miał być suszony na piecu.
Akcja służb zakończyła się około godziny 15. Ewakuowani mieszkańcy mogli powrócić do swoich domów.
Czytaj także - Szła trasą S3, bo pokłóciła się z partnerem. "Ryzykowała własnym życiem"