Sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę, 10 września. Około godziny 22:00 na terenie jednej z miejscowości w gminie Sława do domku letniskowego wszedł nieznany mężczyzna.
- Pod nieobecność zgłaszającej zabrał z domku wartościowe przedmioty, w tym laptopa i głośniki warte ponad 4 tysiące złotych. Wyniósł je w plecaku - informuje nadkom. Maja Piwowarska, rzecznik policji we Wschowie.
Z łupem schował się w jeziorze
Kobieta zauważyła sprawcę, kiedy ten przeskakiwał przez płot posesji. Wówczas zaalarmowała męża, który pobiegł w jego kierunku.
- Pokrzywdzony, będąc na plaży, usłyszał odgłos wchodzenia do wody. Pobiegł w kierunku pomostu, gdzie zauważył chowającego się mężczyznę, który trzymał się ręką pomostu. Po chwili pojawili się sławscy policjanci, których powiadomiła pokrzywdzona - relacjonuje nadkom. Piwowarska.
Sprawcą okazał się 57-letni mieszkaniec powiatu nowosolskiego. Skradzione przedmioty wróciły do właścicieli, natomiast złodziej został przewieziony na komendę. W najbliższym czasie usłyszy on zarzuty i będzie odpowiadał przed sądem.
Przeczytaj też: "Trzeźwy poranek" w Gorzowie i okolicach. Wpadło 13 kierowców na "podwójnym gazie" (ZDJĘCIA)