Wszystko wydarzyło się w czwartek, 21 września, w godzinach przedpołudniowych. Na ulicy Długiej w Zielonej Górze 68-letni kierujący samochodem osobowym marki Renault na przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania z ul. 1 Maja potrącił dwóch nastolatków w wieku 12 i 14 lat.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że piesi mieli zielone światło, a kierowca nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej. Moment potrącenia zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego.
Jedna osoba trafiła do szpitala
Świadkiem zdarzenia był policjant, który stał nieopodal radiowozem. Funkcjonariusz od razu podjechał na miejsce, aby udzielić młodym osobom ewentualnej pomocy. W międzyczasie wezwano też zespół pogotowia ratunkowego i patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego.
Piesi zostali przebadani przez medyków. 14-latek został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Ostatecznie okazało się, że zarówno on, jak i 12-latek nie doznali poważniejszych obrażeń. I tak zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
- Bardzo prosimy o ostrożność na drogach. Pieszy na przejściu nie może być nigdy zaskoczeniem dla kierującego. Powinien czuć się on bezpiecznie, zwłaszcza gdy jest to przejście z sygnalizacją świetlną. Mimo to prosimy też pieszych, aby cały czas kontrolowali, co dzieje się wokół nich - podkreśla podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Przeczytaj też: Rozpoczęła się ewakuacja mieszkańców w Zielonej Górze. Chodzi o niewybuchy (ZDJĘCIA)