Wszystko wydarzyło się w czwartkowe przedpołudnie, 5 października. Przed godziną 10:00 gorzowskie służby ratownicze zostały powiadomione o zwłokach, które dryfowały w zbiorniku Ruski Stawek zlokalizowanym przy ulicy Emilii Plater na osiedlu Piaski.
Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej wraz z łodzią oraz patrole policji. Wezwano także zespół pogotowia ratunkowego.
Wyłowiono ciało mężczyzny
Zwłoki zostały wyciągnięte przez strażaków. Teraz sprawą zajmują się policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora. Będą oni wyjaśniać wszystkie okoliczności śmieci mężczyzny. Głównym ustaleniem będzie przede wszystkim to czy do zgonu mogły przyczynić się osoby trzecie.
Szybko okazało się, że był to 67-latek. Mężczyzna nie wrócił wczoraj wieczorem do domu. Dziś rano jego rodzina postanowiła na początek rozpocząć poszukiwania na własną rękę. I to właśnie bliscy 67-latka w trakcie przeczesywania terenu natrafili na jego ciało.
Przeczytaj też: Tragiczny wypadek na krajowej "24" koło Skwierzyny. Jedna osoba nie żyje (ZDJĘCIA)