W ostatnich dniach dzielnicowi z Posterunku Policji w Torzymiu wspólnie patrolowali podległy rejon służbowy. W nocy tuż przed godziną 2:00 zainteresowali się oni samochodem zaparkowanym w kompleksie leśnym przy jednej z mniej uczęszczanych dróg na terenie gminy.
- Wewnątrz znajdował się mężczyzna, który na widok mundurowych zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Najwyraźniej spotkanie z policjantami było dla niego nie lada zaskoczeniem, a on sam miał coś na sumieniu - relacjonuje sierż. sztab. Klaudia Biernacka, rzecznik policji w Sulęcinie.
Wpadł diler narkotyków
Mundurowi postanowili skontrolować mężczyznę. Dokumenty auta i kierowcy nie budziły zastrzeżeń, ale w pojeździe zabezpieczono woreczek z białą substancją. Po przebadaniu okazało się, że była to amfetamina. Tym sposobem 30-latek został zatrzymany.
Wkrótce funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego pojawili się w domu zatrzymanego. Wszystko po to, aby dokładnie przeszukać cały budynek.
- Łącznie zabezpieczony został niemal kilogram suszu roślinnego. Wykonany tester potwierdził, iż była to marihuana - informuje sierż. sztab. Biernacka.
Grozi mu spora kara
30-latek usłyszał już zarzuty posiadania substancji psychoaktywnej, posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz udzielania narkotyków. Niebawem stanie on przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do sprawy zatrzymany został też 31-letni mężczyzna. On również posiadał i sprzedawał narkotyki. W jego przypadku także mówimy o karze do 10 lat więzienia.
Przeczytaj też: Ewakuacja Focus Mall Zielona Góra. W akcji straż pożarna